No i stało się... Nareszcie założyłam bloga. Z zamiarem tym oswajałam się już od jakiegoś czasu, dłuższego czasu. Zawsze brakowało jednak wolnej chwili, żeby przysiąść i oswoić się "z teorią". Mam nadzieję, że z czasem mój blog nabierze kolorów i rozmachu.
Mam bloga, więc wypadałoby napisać parę słów o sobie i o tym czym będę chciała się Wam pochwalić.
Odkąd pamiętam, zawsze lubiłam wszystko co związane z szyciem, ręcznie wykonywanymi ozdobami, dekoracjami, biżuterią i o tym będzie blog. Już jako mała dziewczynka szybko nauczyłam się władać igłą i nitką i ze starej pościeli ręcznie szyłam ubranka dla lalek, torebki na swoje skarby. Potem mama nauczyła mnie podstawowych ściegów na drutach i zaczęłam tworzyć szaliki, swetry. A gdy już byłam nieco starsza, mogłam zasiąść do maszyny, starego poczciwego Łucznika.
Jak już wyfrunęłam z rodzinnego gniazdka, nie miałam własnej maszyny, a że musiałam czymś zająć ręce, zaczęłam tworzyć biżuterię z kamieni, koralików. Był to fajny czas, gdy jeszcze wykonywanie biżuterii nie było tak popularne, a zaopatrzyć się w materiały można było raptem w kilku sklepach internetowych.
Potem przyszło na świat pierwsze dziecko, za niecałe 1,5 roku drugie i zajęłam się wychowywaniem dzieci i przeszukiwaniem internetu w poszukiwaniu inspiracji, pomysłów na to co można robić. Koraliki odłożyłam na bok z racji bezpieczeństwa moich dzieci - kolorowe paciorki są bardzo interesujące dla małych rączek, które wszystko pchają do buzi, bo przecież trzeba spróbować jak to smakuje. I bardziej skupiłam się na szyciu (a nawet dorobiłam się własnej maszyny). Inspiracją w dużym stopniu są dzieci (nie tylko moje własne ale także rodziny, znajomych), dlatego dużo rzeczy powstaje z myślą o nich. Ale tworzę też wszelkiego rodzaju drobiazgi, dekoracje do domu na różne okazje. Uwielbiam pracować z filcem, ale też kocham wszelkie szmatki i tzw. różne różności, którym mogę dać drugie życie.
Mam nadzieję, że na tym blogu uda mi się zaprezentować moje wytwory i choć w jakimś stopniu Was zainteresuję. Liczę też na Wasze szczere komentarze.
Witaj w świecie blogowym:)
OdpowiedzUsuńNazwałabym to na razie "raczkowaniem" ale mam nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej :)
Usuń