czwartek, 27 sierpnia 2015

Pastelowa kula kwiatowa

Ostatnio pracowałam nad kulą kwiatową. Sama kula ma średnicę 18cm. Wysokość dekoracji z doniczką wynosi 45cm. Kula powstała z kwiatków wykonanych z resztek tiulu. Składa się z 31 kwiatków, a każdy kwiatek z 18 płatków. Czyli w sumie musiałam opalić nad świeczką lub zapalniczką 558 tiulowych kółek, aby kwiatki się nie strzępiły. I to opalanie było najbardziej pracochłonne. Ale efekt końcowy wart był poparzonych palców :) Kula może być bardzo efektowną dekoracją okna lub stołu. A najważniejsze - będzie zawsze wyglądała kwitnąco i to bez podlewania :)








 
 

 













A że kula jest w kolorach pastelowych, to powędruje na sierpniowe wyzwanie Szuflady, gdzie tematem są właśnie "Pastele".


 

czwartek, 13 sierpnia 2015

Woreczki sensoryczne

Woreczki sensoryczne każdy z nas zna z przedszkola, ze szkoły. Jakiś czas temu uszyłam takie woreczki dla moich maluchów. Dziecinnie proste w wykonaniu, a potrafią sprawić tyle radości. Każdy z 12 woreczków jest z innego materiału i każdy z innym wypełnieniem w środku. Woreczki mają wymiary 10x15 cm. Jako wypełnienie użyłam: ryż, kaszę jaglaną, kaszę gryczaną, fasolę Jaś, groszek w połówkach, kukurydzę, drewniane koraliki, kuleczki styropianowe, korki z wina, plastikowe zakrętki z butelek, malutkie kasztany i kulkę silikonową. 
Bawić się nimi można na różne sposoby. Można położyć na głowie lub ramieniu i spacerować tak aby woreczek jak najdłużej pozostał na swoim miejscu. Można ćwiczyć stópki próbując podnieść woreczek paluszkami (chociaż dla moich synków to jeszcze dosyć trudne ćwiczenie). Można rzucać do pudła lub innego pojemnika. Można rozłożyć na podłodze i stąpać po nich jak po kamyczkach. Albo próbować zgadnąć co jest w środku woreczka poprzez dotyk.
Gdy się poszpera w necie, to można znaleźć jeszcze inne sposoby na ich wykorzystanie. 
 




Woreczki zgłaszam do zabawy "Własnoręcznie dla dziecka" zaproponowanej przez Mama Mi szyje!


 

Kredkowe podusie

Nie wiem jak Wy, ale ja mam już dosyć upałów. Kocham lato, ale temp. do 27 stopni w zupełności mi wystarcza. Wyższa sprawia, że marzę o chłodnych dniach, a tropiki jakie panują od jakiegoś czasu powodują, że nie mam siły na nic, zwoje mózgowe przegrzane, wszystko mnie wkurza, itp. 
Ale to nie znaczy, że zupełnie nic twórczo nie działam :). Kredkowe wyzwanie Szuflady zmobilizowało mnie i uszyłam dwie kredkowe podusie. Dla moich synków. 


 Wiadomo, że przy dwóch maluchach podusie długo czyste nie będą i aby od razu nie prać całości, poduszki są osobno a poszewki osobno. Same podusie uszyłam z grubej flizeliny bez kleju, wypełniłam kulką silikonową. A potem uszyłam z mięciutkiej flanelki poszewki. Koniec kredki i rysik z bawełny podklejonej flizeliną, aby lepiej trzymały kształt. Zapięcie poszewek na zatrzaski. Długość poduszki 56cm, średnica 17cm. Aby nie było kłótni, każda podusia ma naszyte imię jej właściciela :)
































 Pracę zgłaszam na wyzwanie Szuflady.


Kredkowe podusie biorą też udział w kolejnej zabawie tematycznej u Gosi, gdzie tematem jest szkoła.



środa, 5 sierpnia 2015

Etui na nawigację

Jakiś czas temu stałam się posiadaczką nawigacji samochodowej. Nie używam jej za często, ale nie wypada, aby jako etui służyła foliowa reklamówka, dlatego postanowiłam  to zmienić. Robótka w sam raz na obecne upały - nieskomplikowana i szybka w wykonaniu. 
Etui w całości uszyłam ręcznie. Wykonane z brązowego filcu o grubości 3mm. Filc jest dość sztywny, więc dobrze trzyma fason i nic się nie załamuje. Zapięcie na rzep. A aplikacja ożywia całość i sprawia, że od razu wiadomo do czego służy etui :)
Pracę zgłaszam do kolejnej odsłony linkowego party u Diany