Zostałam poproszona o wykonanie nietypowego bukiecika, który ma powędrować do Karolinki w dniu jej I Komunii Świętej. Bukiecik jest wykonany z filcowych kwiatków. Podobny robiłam jakiś czas temu na 18-tkę. Pisałam o tym tutaj.
Ten na komunię jest zdecydowanie delikatniejszy, ale o to właśnie chodziło.
Ciekawa jestem co wy myślicie o nietypowych bukietach na różne okazje, np. ślub, urodziny, jubileusz. Czy mogą być alternatywą dla żywych kwiatów? Czy jednak wolicie tradycyjne bukiety?
mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten bukiecik ale ja najbardziej lubię prawdziwe kwiatki :)
OdpowiedzUsuńLubię żywe kwiaty, ale ten bukiecik jest uroczy! Ma tę zaletę, że nie zwiędnie i na pewno będzie wspaniałą pamiątką:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie! :D
OdpowiedzUsuńJa wolę żywe kwiaty, ale ten bukiecik chętnie bym przygarnęła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jak koleżanki wyżej jestem zwolenniczką kwiatów żywych, ale nie da się nie docenić kunsztu rękodzielniczego :) Świetnie to wygląda. A jak chodzi o żywe kwiatki, to myślę, że na komunię świetna będzie eustoma albo konwalia. Ta ostatnia ma tę wadę, że jest trująca, więc dzieciaczek musi być uczulony na to. Ale dzieci komunijne są na tyle "kumate", że raczej nie powinno z tym być kłopotu ;)
OdpowiedzUsuń